Uniwersalnego sposobu na rzucenie fajek w zasadzie nie ma, ponieważ każdy reaguje inaczej na te same argumenty. A kwestia papierosów to głównie kwestia znalezienia odpowiednich argumentów za (których de facto nie ma) i przeciw . Argumenty przemawiające za paleniem: Możemy sobie wmawiać, że to nas uspokaja, że to zajmuje czymś ręce, czas, pozwala nam się rozluźnić w stresującej sytuacji... Ale prawda jest jedna: nie ma żadnych pozytywnych aspektów palenia papierosów. A jeżeli jakieś są, nie chcę nawet o nich słyszeć. I ty też nie powinieneś chcieć. Po prostu nie tędy droga. Argumenty przeciw paleniu: Niszczy zdrowie, rujnuje finanse, truje wszystkich dookoła, uzależnia, zabiera cenny czas, psuje wizerunek w pewnych towarzystwach... Wymieniać bez końca to żaden problem. Zachęcam nawet do wzięcia udziału w eventowej mini-gierce polegającej na wymienieniu jak największej liczby negatywnych skutków palenia papierosów. Kto wymieni ich najwięcej w sekcji komentarzy zgarnia bonusik